piątek, 9 marca 2018

Wild Fineness - edytorial dla Sheeba Magazine




Za sprawą Pana Leszka do mojej pracowni trafiły 3 sztuki Krzemienia z Załęża.
Krzemienie te są bardzo podobne do swoich pasiastych kuzynów, ale mają wyjątkowa ciepłą barwę. Pojawiły się just in time, bo właśnie pracowałam nad naszyjnikiem zainspirowanym Autralią.
Skojarzenia z filmem Mad Max, który jest prawdziwą kopalnią pomysłów zdominowały ten projekt.
Zreszta nie tylko sam projekt naszyjnika, ale były też motywem przewodnim sesji zdjeciowej.
Widoczna jest też inspiracja malunkami Aborygenów - naszyjnik wyhaftowany jest mnóstwem mosiężnych cekinów i koralików.
Wciąż jednak czegoś mi brakowało i naszyjnik wisiał na manekinie, gdy dostałam krzemień z Załęża i  chociaż Pan Leszek, zajmujący się promocją tego kamienia, bardzo chciał żebym zrobiła broszkę, ja już wiedziałam,że to będzie serce tego naszyjnika.
Potem przyszedł czas na zdjęcia u Magdaleny. Moment, który lubię najbardziej. Przynoszę uszytki a one stają się biżuterią i ożywają. Potem zwykle muszę się z nimi rozstać - w tym przypadku z wielkim żalem wysyłałam w świat moją Australię. Bardzo chciałam ją zatrzymać i zabrać na wystawę mojej biżuterii w Przerowie. Potem, gdy zobaczyłam zdjęcia, już nie żałowałam tak bardzo tego rozstania.
Nela wcieliła się brawurowo w rolę Australii, dziewczyny z Mad Maxa. Make up stworzony przez Anię i fryzura wyczarowana przez Klaudię w dopełnieniu z oświetleniem jakie dobrała Magda przenoszą nas w inny wymiar. Dodam, że był to bardzo chłodny i ciemny listopadowy wieczór w Mysłowicach.
Czy czujecie jednak skwar pustyni?

 







Foto: Magdalena Zimnik   Magdalena Zdjęcia
Włosy: Klaudia Kolasa Klaudia Kolasa
Modelka:  Nela Aleksandra Ryniewicz



Pełne wydanie magazynu można nabyć tutaj:
http://www.magcloud.com/browse/issue/1400185