niedziela, 15 stycznia 2017

25.finał WOŚP - Projekt Kabylia


Usłyszałam kiedyś opowieść Agi Orłowskiej o ludziach pustyni i ich biżuterii, opowieść piękną - jak wszystkie legendy pustyni. 
Narysowałam naszyjnik i pokazałam mój szkic Adze a ona powiedziała po prostu - zróbmy to. 
Tak zaczyna się nasza legenda, będą w niej zdolne i piękne kobiety, przystojni i utalentowani mężczyźni, dużo srebra, klejnotów i szlachetnych kamieni. Będą legendy Tuaregów i talizmany stworzone by strzec miłość. 
Zapraszamy, zatrzymajcie się przy naszym ognisku i posłuchajcie, jak to było....

Już wiele razy zaprzyjaźnieni i połączeni wspólną pasją biżu-twórcy dawali wyraz temu, że potrafią pomagać. W tym roku, po raz kolejny, robimy to biorąc licznie udział we wspólnym projekcie. Kontynuując tradycję postanowiliśmy stworzyć projekty, w których będzie po trochę serca od każdego z nas. Dosłownie i w przenośni. 
 
Może trudno to sobie wyobrazić, ale projekt Kabylia zaczął powstawać w… styczniu ubiegłego roku. To właśnie wtedy padł pomysł, że następnym razem należy zabrać Biżuteryjki i WOŚP do krainy zamieszkiwanej przez Berberów, w tym przez najsłynniejsze berberyjskie plemię nomadów –Tuaregów, zwanymi też niebieskimi ludźmi. 



KABYLIA
bransoletka i kolczyki



Czas przygotowań do WOŚP dla Biżuteryjek rozpoczął się już przy pierwszych powiewach wiosennego wiatru. Efekty tej pracy widzicie właśnie na tych aukcjach. Kiedy pogoda jeszcze nie zachęca do wyjścia na dwór, Biżuteryjki w swoich domach rozpoczynają radosny taniec w swoich pracowniach.

Odkrywamy teraz pierwsze elementy Projektu Kabylia. Projektu, dla którego natchnienie stanowili wolni nomadzi – niebiescy ludzie pustyni – Tuaregowie. Nadszedł czas na część projektu dla Pań – na pierwszy ogień idą kolczyki i bransoletka.



 Bransoletka jest małym sutaszowym dziełem, misternie zszytym z cienkich taśm, ozdobiona koralami, lapis lazuli i srebrnymi koralikami Toho. Od wewnętrznej strony została zabezpieczona czarną skórką. Zapięcie jest ze srebra pr. 925, a długość bransoletki można regulować przy pomocy srebrnego łańcuszka.


Kolczyki odtwarzają motyw – rozetę z bransoletki i są dodatkowo ozdobione przepięknie wybarwionymi łezkami z lapis lazuli  w oplocie ze srebra pr 925, część sutaszowa oczywiście została zabezpieczona skórką.  Kolczyki zostały zawieszone na srebrnych (pr.925) biglach lirach. Całkowita długość (z biglem) to ok. 80 mm.   

Do powstania kompletu przyczyniły się:

Część sutaszowa to wspólna praca dwóch utalentowanych artystek: Magdaleny Bielskiej – Mab i Agnieszki Kloc – Sutasz Agama.  Dziewczęta najpierw opracowały skomplikowany wzór, oddzielnie – gdyż dzieli je około 400 km, wszystkie elementy trafiły do Magdaleny, która je połączyła ze sobą, dodała srebrne elementy i zabezpieczyła tył skórką. Ostateczny szlif kolczykom nadała Aga Orłowska, która zdecydowała się ozdobić dół rozet łezkami z lapis lazuli. Zawiesiła je na srebrnym (pr. 999) drucie, którym, po zrobieniu pętelki, oplotła górę kamienia.



Kuferek na biżuterię stworzyła kolejna artystka:
Katarzyna Gular – Puchmarny.pl.  
Oddajmy głos autorce:
Motywem przewodnim były dwa kolory: turkus i żywa czerwień. Bazowym kolorem postanowiłam uczynić mój ukochany turkus. Pastę strukturalną zabarwiłam tą samą farbą żeby uzyskać bardzo podobny odcień, wzór przeniosłam na pudełko przy pomocy maski. Kiedy pasta zastygła wszystkie kanty i wypukłości podkreśliłam czerwoną farbą. Wnętrze pudełka zyskało miękką wyściółkę w pasującym kolorze. Zwieńczeniem całości miały być metalowe elementy, które niestety nie pasowały mi kolorystycznie do całości tematu. Pasta pozłotnicza pomogła mi w przerobieniu ich na preferowane srebro. Na koniec całość została zabezpieczona kilkoma warstwami lakieru.”




 link do aukcji:
 http://ssl.aukcje.wosp.org.pl/26-kabylia-komplet-cz-i-bizuteryjki-i4029265

 



KABYLIA
naszyjnik












 

 




Bazę naszyjnika stanowią  trójwymiarowe korale (bicony) wykonane z sutaszu, ozdobione turkusowymi i granatowymi koralikami superDuo, kuleczkami z korala, lapis lazuli i turkusu. Aby nawiązać do materiału zawieszek (srebro pr. 925) bicony zostały dodatowo obszyte srebrnymi koralikami Toho.  Praca nad takimi koralami nie jest prosta, najpierw trzeba uszyć płaskie elementy, a potem dopiero połączyć je w przestrzenną formę, uszycie takiego korala zajmuje często cały dzień. Formę korala opracowała Magdalena Bielska, poświęcając mnóstwo serca i czasu, aby ten projekt mógł się zmaterializować. 
Bez Magdaleny i jej niebywałej cierpliwości naszyjnik Kabylia pozostałby narysowany na kartce papieru, a cały projekt pozostałby tylko marzeniem schowanym na dno szuflady.
Przedstawmy artystki zaangażowane w część sutaszową naszyjnika:  Magdalena Bielska – Mab, Małgorzata Rybicka – Qlka Art, Joanna Stoltman – Pracownia Vestra, Katarzyna Watkowska – Vega Art, Małgorzata Rapacka – Ram Art, Agnieszka Kloc – Sutasz Agama.

Gdy bicony były już gotowe, do pracy przystąpiły metaloplastyczki. Na początku „ubrano” bicony w ręcznie robione srebrne czapeczki, kolejny krokiem było przygotowanie zawieszek, końcówek i dystansówek oraz zapięcia. Wszystkie te elementy zostały zrobione ze srebra, ozdobione srebrnymi kuleczkami, srebrnym filigranem oraz kaboszonami lapis lazuli. Na koniec nadano im charakter odpowiednio polerując, oksydując, matując.

Zespół metaloplastyczek tworzą: Marta Norenberg – Sztuk Kilka, Wiktoria Glińska, Aga Orłowska, Olga Czerwińska – Me Like It, Anna Zalewska – Klejnotki

 Wszystkie elementy nawleczono na mocną stalową linkę tworząc naszyjnik, który ma obwód ok. 48 cm (mierzony pomiędzy sznurami korali), więc będzie się układać blisko szyi. Jego długość można regulować w zakresie ok. 4 cm, przy pomocy przedłużki ze srebra i lapis lazuli.

  
Zwyczajem Biżuteryjek jest to, że biżuteria opuszcza ich ręce pięknie opakowana.
 O to zadbała Hanna Tybura–Majda, która tak pracowała nad drewnianą skrzyneczką, że przybrała ona postać magicznego kufra prosto z suku w Marrakeszu.  Artystka zagruntowała gotowe drewniane pudełko, następnie naniosła wzór pastą modelującą przez specjalną maskę. Potem całość pomalowała metaliczną farbą w kolorze granatowym, którą po wyschnięciu poleruje się bawełnianą ściereczką, na końcu dodała jeszcze odrobinę farby w kolorze złotym. Całość uzupełniała o metalowe okucia.

 

 
 
 



KABYLIA
brelok


Ostatnim elementem Projektu Kabylia jest brelok, w którym zostały połączone elementy sutaszowe: trójwymiarowy koral, taki sam, jak te użyte w naszyjniku i dwie rozety, które zszyte razem tworzą przestrzenną formę; szklane, pochodzące z Bałkanów Oko Proroka. Brelok jest dość spory, ma długość około 15 cm.  Można się nim podzielić z bliską osobą, ponieważ na wspólnym oczku kryją się dwie oddzielne zawieszki,  wystarczy zamontować zapięcie (będzie dołączone) i już!

 
 

 
Tradycyjnie, brelok opuści nas w pięknym opakowaniu, które jest dziełem Olgi Sępkowskiej– Letike, która drewnianą skrzyneczkę pokryła farbami i mgiełkami, ozdobiona kompozycją z jej ulubionych ozdób. Dopełnieniem całości jest pasta w kolorze starego srebra, która uwydatnia tekstury, faktury i krawędzie.


link do aukcji:
http://ssl.aukcje.wosp.org.pl/61-kabylia-brelok-bizuteryjki-i4033631


Naszyjnik, kolczyki i bransoletkę oraz brelok prezentuje nasza przepiękna modelka – Pięciokrotna (już!) Mistrzyni Świata w Karate Tradycyjnym, blogerka, trenerka karate i personalna, propagatorka zdrowego trybu życia - Justyna Marciniak 3 dan!

modelka: Justyna Marciniak (http://justynamarciniak.pl/)
zdjęcia: Grześ Winnicki (https://www.facebook.com/W-kadrze-181774008847951/)
fotoedycja: Katarzyna Tajcher (http://kt-photography.eu/)
makijaż: Dominika Tadrowski (https://www.facebook.com/Dominika-Tadrowski-MakeUp-1796772760600951 )
fryzura: Joanna Kalita (http://fryzfashion.pl/)








AGADEZ
naszyjnik męski



Na początku miał być częścią naszyjnika Kabylia, ale jest zbyt piękny. Dlatego podziwiamy go jako osobny srebrny wisior - znak tuareskiego plemienia Agadez.

Zrobiony on został ze srebra pr. 925 przez
Jacka Dolińskiego z „Rextorn Metalwork Group” i ozdobiony charakterystycznym dla Tuaregów grawerunkiem, oczywiście to też dzieło Jacka. Krzyż jest dość spory, ma 4,5 x 7 cm bez oczka mocującego. Następnie krzyż trafił do Agi Orłowskiej, która go troszkę postarzyła i podniszczyła. Dodała też rzemień, dzięki czemu powstał surowy i męski naszyjnik.














BILMA
naszyjnik męski


Krzyż Tuaregów to zarówno znak plemienny, jak i prymitywny kompas. Piękną legendę, która wyjaśnia pochodzenie tych wisiorów możecie przeczytać na blogu:

 http://bizuteryjki.pl/to-jeszcze-nie-koniec-opowiesci-o-tuaregach/

Krzyż Tuaregów to zarówno znak plemienny, jak i prymitywny kompas. Piękną legendę, która wyjaśnia pochodzenie tych wisiorów możecie przeczytać na naszym blogu.

Znak tuareskiego plemienia Bilma, który początkowo był częścią naszyjnika Kabylia,  ostatecznie stał się samodzielną ozdobą. Zachwycił mnie w miejskich stylizacjach blogera modowego i naszego przyjaciela, zobaczcie sami jak nosi go Nabil Abu Baker

Zrobiony on został ze srebra pr. 925 przez
Jacka Dolińskiego z „Rextorn Metalwork Group” i ozdobiony charakterystycznym dla Tuaregów grawerunkiem, oczywiście to też dzieło Jacka. Krzyż jest dość spory, ma 4 x 6,8 cm bez oczka mocującego. Następnie krzyż trafił do Agi Orłowskiej, która go troszkę postarzyła i podniszczyła. Dodała też rzemień, dzięki czemu powstał surowy i męski naszyjnik. 








model: Nabil Abu Baker (https://www.facebook.com/NabilUnity/)
foto: Bożena Wieczorek.

link do aukcji:
http://ssl.aukcje.wosp.org.pl/14-agadez-naszyjnik-meski-bizuteryjki-i3997495

 
Bardzo dziękujemy firmie  Craft & Haft za pomoc w postaniu projektu, czyli za podarowanie kilometrów ;-) szafirowych sznurków, z których powstała część sutaszowych korali.


Licytację zaczynamy od złotówki,
ponieważ dla Orkiestry każdy grosz się liczy 
Więcej o naszej akcji i wszystkich jej projektach możecie przeczytać na naszym blogu: